Kyle Davey to człowiek o wielu kapeluszach. Był hodowcą owiec, budowniczym, pszczelarzem i miejscowym listonoszem.
Dwa lata temu zdecydował, że potrzebuje przerwy na zimę – ale z tymi wszystkimi umiejętnościami na swoim koncie, nic dziwnego, że się nudzi.
Ale pomysł kiełkował i szczęśliwym zbiegiem okoliczności w końcu niektóre ładne grzyby przekształciły się w poważne przedsięwzięcie ogrodnicze.
Pomyślałem: „Muszę znaleźć coś do roboty, kiedy jestem w domu” — mówi Kyle. „Widziałem kilka gotowych do uprawy toreb i od tego się uzależniłem”. Kyle mówi, że zawsze interesował się grzybami i po prostu dał się ponieść.
On i jego żona Cath mieszkają na jednej z najdłuższych dróg bez wyjścia w Nowej Zelandii - Waitotara Valley Road w Taranaki. To tam para wylądowała od czasu spotkania w Australii, gdzie Cath pracowała jako pielęgniarka teatralna.
Źródło: RNZ.co