Grzyby budzą się do nowego życia w odległej stodole

Mar 28, 2023

Kyle Davey to człowiek o wielu kapeluszach. Był hodowcą owiec, budowniczym, pszczelarzem i miejscowym listonoszem.

Dwa lata temu zdecydował, że potrzebuje przerwy na zimę – ale z tymi wszystkimi umiejętnościami na swoim koncie, nic dziwnego, że się nudzi.

Ale pomysł kiełkował i szczęśliwym zbiegiem okoliczności w końcu niektóre ładne grzyby przekształciły się w poważne przedsięwzięcie ogrodnicze.

Pomyślałem: „Muszę znaleźć coś do roboty, kiedy jestem w domu” — mówi Kyle. „Widziałem kilka gotowych do uprawy toreb i od tego się uzależniłem”. Kyle mówi, że zawsze interesował się grzybami i po prostu dał się ponieść.

On i jego żona Cath mieszkają na jednej z najdłuższych dróg bez wyjścia w Nowej Zelandii - Waitotara Valley Road w Taranaki. To tam para wylądowała od czasu spotkania w Australii, gdzie Cath pracowała jako pielęgniarka teatralna.

Źródło: RNZ.co

 

Pliki cookie ułatwiają nam świadczenie usług. Korzystając z naszych usług, pozwalasz nam korzystać z plików cookie.